Na deptaku przy ulicy Żeromskiego w Radomiu stanęła zapowiadana od kilku miesięcy
rzeźba przedstawiająca Witolda Gombrowicza skupionego nad partyjką
szachów. Przechodnie mają możliwość dosiąść się do stolika zajmowanego
przez pisarza i zrobić sobie z nim wspólne zdjęcie.
Rzeźba została wykonana według projektu Sławomira Micka, który wygrał
ogłoszony przez miasto konkurs architektoniczny. Artysta postanowił
pokazać pisarza oddającego się jednej ze swoich ulubionych rozrywek –
grze w szachy. Naprzeciwko znajduje się puste siedzenie nawiązujące do
gombrowiczowskich zmagań z formą.
„Witold uwielbiał grać w szachy. Jego mistrz szachowy Freedman
opowiadał mi, że Gombrowicz prawie zawsze wygrywał, bo przyjmował
pozycję atakującego. Przystępując do gry, czuło się, że był w natarciu.
Brał pionek do ręki i aby wytrącić z równowagi przeciwnika, stukał tym
pionkiem o szachownicę” – mówiła żona pisarza, Rita Gombrowicz, w zeszłorocznym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Włodarze Radomia od wielu lat prowadzą kampanię informującą o
związkach pisarza z ich miastem. W latach 1924-1939 Gombrowicz
przyjeżdżał dość regularnie do brata Jerzego w podradomskiej Wsoli.
Przygotowywał się do egzaminów, odpoczywał, uprawiał sport i pisał m.in.
fragmenty „Ferdydurke”.
Źródło: booklips
fot. UM Radom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.