Tydzień Zakazanych Książek 21-27.09.2014

W niedzielę 21 września rozpoczęły się obchody tegorocznego Tygodnia Zakazanych Książek. W tym czasie biblioteki, księgarnie i inne instytucje kulturalne przypominają o znaczeniu wolności słowa oraz niebezpieczeństwu, jakie niesie za sobą ograniczanie dostępu do pewnych treści objawiające się zakazywaniem książek. 

Idea wydarzenia wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych (Banned Books Week) i jest ściśle związana z  pierwszą poprawką do Konstytucji mówiącą o wolności słowa, do którego to prawa Amerykanie przywiązują wyjątkowo duże znaczenie. Tydzień Zakazanych Książek ma pełnić funkcję nie tylko uświadamiającą, ale też być okazją do zainteresowania ciekawymi przypadkami z historii literatury i zachętą do czytania książek, którym przypisano niepoprawność polityczną bądź obyczajową.

Historia zakazu rozpowszechniania niewygodnych utworów literackich sięga co najmniej V wieku p.n.e. Już wtedy grecki filozof Protagoras został oskarżony o bezbożność, a jego pisma publicznie spalono. Dwa wieki później cesarz chińskiej dynastii Qin, urażony krytyką swoich rządów, zakazał w całym kraju czytania jakichkolwiek tekstów i polecił spalić wszystkie manuskrypty za wyjątkiem rozpraw medycznych i rolniczych. Na przestrzeni wieków książki zakazywano z różnorakich powodów. Powieść „Przygody Hucka Finna” Marka Twaina dla jednych wydawała się rasistowska, inni postrzegali ją jako „zbyt tolerancyjną”. „Lot nad kukułczym gniazdem” Kena Keseya oskarżano o gloryfikowanie działalności przestępczej, zaś „Rzeźnię numer pięć” Kurta Vonneguta o ukazywanie wojny z „niewłaściwej”, bo niepatriotycznej strony.

W Polsce obchody Tygodnia Zakazanych Książek od kilku lat są promowane przez stowarzyszenie Bibliosfera.org, zachęcając biblioteki, księgarnie i szkoły do przyłączenia się do akcji. Na stronie Bibliosfery można znaleźć wiele ciekawych pomysłów na prezentację zakazanych dzieł. Tegoroczna edycja wydarzenia potrwa do 27 września.

Źródło: booklips.pl

Źródło ilustracji: bibliosfera.org