W londyńskiej dzielnicy Lewisham stała typowa, czerwona, niszczejąca angielska budka telefoniczna. Teraz nie jest to jednak zwyczajne miejsce, bowiem budkę przekształcono w bibliotekę.
Budka zaadoptowana została przez 45-letniego Sebastiana Handleya, który wymyślił sposób na ożywienie nieużywanego od lat miejsca, znajdującego się w pobliżu jego domu. Swój pomysł przedstawił lokalnym władzom, które zgodziły się na odkupienie budki od brytyjskiej telekomunikacji za symbolicznego funta.
Handley zainwestował 500 funtów na remont budki i wypełnienie jej książkami. W ten sposób możliwe stało się korzystanie z niewielkich (200 tytułów), ale za to darmowych zbiorów, których znaczna część to książki darczyńców.
Źródło: www.londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.