Co jakiś czas powraca dyskusja na ten temat. U jej podstaw leży zła sytuacja polskiego księgarstwa oraz brak zgody na traktowanie książki jak zwykłego produktu. Książka jest dobrem kultury i nie powinna podlegać wymogom natychmiastowej rentowności.
Organizacje księgarskie postulują więc uchwalenie ustawy o książce, która gwarantowałaby stałą cenę książki we wszystkich miejscach sprzedaży przez określony czas.
Identyczne problemy mają też oczywiście inne kraje, ale ustawa o książce nie jest rozwiązaniem powszechnie przyjętym. Stosuje ją tylko kilka państw należących do Unii Europejskiej.
Opinie jak zwykle są podzielone - od całkowitej akceptacji, po negację rozwiązań ustawowych.
Pod auspicjami Polskiej Izby Książki powstała grupa mająca dokonać przeglądu sytuacji w branży księgarskiej oraz zaproponować rozwiązania. Podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków Polskiej Izby Książki, które odbyło się 5.11. br. w Krakowie omówiono Założenia do Projektu Ustawy o Książce. Zainteresowani mogą się z im zapoznać na www.ksiazka.net
Moim zdaniem wszelkie regulacje prawne są zbędne. Problem tkwi w głodowych płacach, które otrzymujemy mniej lub bardziej regularnie. Godziwe zarobki pozwolą kupić książkę każdemu, kto będzie miał taką potrzebę.
OdpowiedzUsuń